Wracamy dziś ze sklepu- ja, dzieci +ciężka siatka.
Amelkę trzymam za rączkę, Patryk dostał polecenie trzymania się siatki...
Łapie za siatkę i dźwiga do góry niosąc razem ze mną... Mówię więc:
- Nie musisz tak dźwigać bo ciężka bardzo.. nie będziesz miał siły do zabawy na placyku.
Patryk na to: - Dźwigam żeby było Ci łatwiej.
Kochany synek :)
Jako,że przeprowadzamy się niebawem :) zasugerowałam dziś dzieciom,żeby narysowały swoje łóżka nowe (grunt to ich czymś zająć ;p).
Łóżko Patryka składało się z kreski i serduszka... Na pytanie co tam jest odparł,że kołdra i poduszka.
-Będziesz spał na podłodze?
-Tak.
Łóżko Amelki posiadało dużo detali i było złoto-różowo-niebieskie (w/g jej opisu, bo na rysunku czarno-białe).
Jako kobieta jest bardziej wymagająca? :P
4 lata temu
Kochanych masz mężczyzn :)
OdpowiedzUsuńRychłej przeprowadzki z serca gratuluje. A co do łóżek dzieci, to przecież norma: w każdym kawalerskim mieszkaniu jest tylko materac i wieża stereo ;P
A teraz będą łóżka. O rany jak nam Mama zacznie herbatkę podawać w porcelanowych filiżankach? A Tata zasiądzie w skórzanym fotelu i będzie czytał gazetkę pykając fajeczkę? Kurcze oni się udomawiają :D
OdpowiedzUsuń