Amelka ostatnio upierała sie,ze jak cos ma jeden kolor to nie jest "kolorowe" tylko np. niebieskie.
Tłumaczę jej więc,że to nie tak. Że niebieski to też kolorowy, tyle,że "jednokolorowy", a nie "wielokolorowy".
Dzieciątko pomyślało chwile i mówi:
"To tak jak sok. Może być malinowy,ale tez jest owocowy. Albo może być z różnych owoców...".
Tak trafne porównanie nie wiem czy przyszłoby mi do głowy ;)
4 lata temu
Mądra dziewczynka :))
OdpowiedzUsuń