Wybieramy się na działkę, dzieci mają przygotować to co chcą zabrać.
Widzę,że dokładają do siatek coraz to nowe rzeczy i robi się tego jakby za dużo...
Ja: "Saba jedzie z nami na działkę, a mamy dużo rzeczy do zabrania, więc musicie wziąć to pod uwagę. Nie możecie zabrać całego domu."
Amelka (uspokajająco): "Całego domu nie weźmiemy... Łóżko zostawimy i szafę moją, i szafę Patryka...."
*******
Wróciliśmy z przedszkola, dzieci głodne jak zawsze.
Patryk po pożarciu deserku monte oraz prawie 3 kawałków szarlotki:
"Tej reszty nie zjem, bo muszę zostawić miejsce na deser"
4 lata temu
"A na deser zjeść można
OdpowiedzUsuńbaraninę z rożna"
Jak mówił (śpiewał?) Smok Telesfor