Amelka i Patryk wychodzą z wanny i przeraźliwie przy tym piszczą (tak dla frajdy)
Mama: "Przestańcie wydawać takie straszne dźwięki. Cicho bądźcie bo się dzidzia boi."
Patryk: "Boi się?"
M: "Tak, bo nie wie co się dzieje,że takie straszne dźwięki słychać"
P: "A co dzidzia myśli jak się zrobi tak?" zbliżył głowę do brzucha i cicho powiedział: "Dzidzia, kocham Cię"
5 lat temu
Ooo...jakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę takie słodziaki... chociaż nie, nie chcę, ale tak miło się to czyta
słodkie jak nie wiem co. strasznie jestem ciekawa, jak to będzie, kiedy urodzisz.
OdpowiedzUsuńbudyń
OdpowiedzUsuń