Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

30 listopada 2005

30.11.2005

Po dwóch dniach temperatury i marudzenia przebija się Patrykowi drugi ząb. Teraz ma dwie dolne jedynki.

Amelce dla odmiany zęby rosną niemal niezauważalnie – ma już wszystkie jedynki oraz górne dwójki.

26 listopada 2005

26.11.2005

Jedziemy do „Dziecka” na sesję foto. Amelka została zaproszona po tym jak pani szukająca dzieci do sesji (Edyta Kilis) przejrzała zdjęcia z konkursu na okładkę.
Amelka przebrana w ubranka do sesji i posadzeniu w świetle reflektorów natychmiast uśmiecha się i zaczyna pozować. Cała ekipa zachwycona J
Patrykowi też cykają fotki, ale z nim trudniej, bo ucieka sprzed obiektywu ;)

Zdjęcia będą w „Dziecku” pewnie w czerwcu (jeśli spodobają się redakcji).

25 listopada 2005

25.11.2005

Doktor dobrze ocenił – Patryk ma zęba, dolną, lewą jedynkę. A niebawem pewnie będzie miał drugiego – rośnie J

23 listopada 2005

23.11.2005 Przychodnia, szczepienia.

Amelka waży 6.410 kg i mierzy 66 cm, Patryk – 7.590 kg i 67,5 cm.

Dr. Szydziak spojrzał na Patryka dziąsła i powiedział, że zaraz będzie miał zęby. Oby.

15 listopada 2005

15.11.2005

Wyczynów Patryka ciąg dalszy – na spacerze zasnął siedząc bez oparcia. Potem w domu wszedł na leżaczek: złapał się poprzeczki nad głową, wszedł i tak stał.

A Amelka pilnie ćwiczy siadanie – idzie jej coraz lepiej.

14 listopada 2005

14.11.2005

Zostawiłam dzieci na chwilę z mamą i wyskoczyłam do OPS-u.

Mama wyskoczyła po wózek do wózkarni zostawiając śpiące dzieci, a kiedy wróciła to obydwoje nadal spali, tyle, że Patryk na stojąco (oparty o barierkę). To się nazywa ruchliwe dziecko ;)

12 listopada 2005

12.11.2005

7 miesięcy – Patryś wstaje, Amelka siada. Młoda ma 3 zęby.
Mówią:
Patryk – „ide”, „ja”, „teś” (cześć), czasem „mama”
Amelka – „mama”
Obydwoje ostatnio powiedzieli „manan” (banan)

Patryk w ogóle świetnie powtarza słowa, np. „aba” (żaba)

10 listopada 2005

10.11.2005

Byliśmy w odwiedzinach u Mai i Kaliny, dorosłych Majcherkiewiczów nie było.
Patryk od razu zaczął się popisywać – rozejrzał się, poraczkował do krzesła i wstał.

A Amelka wykorzystała okazje do pokazania się i pierwszy raz sama usiadła.