Patryś ma 2 nowe zęby
– górne dwójki. Jedynki też już prawie są, ale jeszcze chwila zanim się
przebiją.
Amelka nauczyła się
wchodzić na leżaczek – rzadko na nim staje, raczej wchodzi tam i siedzi, ale
bardzo to lubi. Teraz się tam przepychają walcząc o miejsce.
Rankiem wpada ciocia
Ela, wpisuje ospę gdzie trzeba i na wszelki wypadek przepisuje leki. Mam
nadzieję, że obejdziemy się bez nich. A maluchy akurat tej nocy mocniej
wysypało (szczególnie Patryka)
Amelka i Patryk mają
ospę. Ma to swoje zalety – przechorują za młodu i będą mieli z głowy. Wezwiemy
ciocię Elę na konsultację (głównie w celu wpisania w książeczki zdrowia).
Patrykowi rosną żeby
na górze, więc dodatkowo marudzi (bo sama ospa nie dokucza im zbytnio)