Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

27 lutego 2011

Amelkowe wypowiedzi ;)

"Bo Kostek jest taki... taki jadowity. Znaczy ciągle chce jeść"

       *****

Amelce rusza się kolejny ząb. Stoimy w kolejce do kasy w sklepie.
Amelka: "Tylko żebym nie zgubiła tutaj tego mojego zęba"
Mama: "Raczej nie zgubisz. No chyba, że będziesz np. wpadać na ścianę"
A (pobłażliwie): "Nie no, mamo.... księżniczki tak nie robią"

      *****

Mama robi obiad.
Amelka: "Chcę Ci pomóc. Mogę wrzucać mięso na patelnię?"
M: "No nie wiem.... A jak się oparzysz?"
A: "Nie oparzę. Ty smażysz już tyle lat i nic. A jak się oparzę to poboli i przestanie"          

      *****

"Mamo? A czy papugi papugują po sobie?"

24 lutego 2011

Odgłosy dżungli ;)

Amelka i Patryk bawią sie w lwy.
Nagle Amelka mówi: "Słyszałam cos co brzmiało jak prawdziwy lew"
Mama (powstrzymując śmiech): "To Kostek robił kupę" :P

konkurs dla spostrzegawczych ;)

Zadanie konkursowe: proszę przypisać odpowiednie imiona naszych dzieci do poszczególnych zdjęć  ;)
Nagroda: zaproszenie na pizzę domowej roboty :)

Zdjęcia: 
1.
2.
3.

4.
5.
   Konkurs trwa do tłustego czwartku (03.03 roku bieżącego ;) ) do godziny 20.  Wyniki ogłosimy 4.03.



22 lutego 2011

przetrwać zimę...

Sprawdzam pogodę, ma być strasznie zimno (znowu!)
Ja: "Mam dość tego zimna, zamarznę kiedyś w końcu!"
Patryk: "Zamarźniesz? Tak na zawsze?"
J: "Tak"
P: "I nie rozpuścisz się nawet w wiosnę?"
J: "No... jak będzie duże słońce to się może roztopię"

19 lutego 2011

Zamiast szampana ;)

Dzieci ida sie kapać, Amelka odkręca wodę.
Patryk (stojąc na brzegu wanny): "Aaa! Lawa!"
Amelka: "Nie. To woda."
Patryk: "Ognista?"
Amelka: "Tak"

14 lutego 2011

Kiedy mama może się wyspać...?

Niedzielny poranek, godzina nieludzka (czyli okolice 7 rano).
Patryk łazi po łóżku rodziców i przeszkadza w spaniu.
Mama: "Synu! Czy ja mogę się chociaż w urodziny wyspać?"
Patryk: "Dobra. W urodziny możesz"

NAPRAWDĘ straszne rzeczy ;)

Amelka ostatnio ma potrzebę mocnego podkreślania doznanych krzywd.
I tak dowiadujemy się, że np.:
"Mamo, a Kuba mnie tak złapał za rękę,że 5 MINUT mnie bolało!"
"Uderzyłam się, mało sobie oka nie wydłubałam! Teraz widzę tylko jednym okiem. I Ty mamo masz tylko jedno oko i pół ust"
"A ja miałam kiedyś pęknięte serce, pamiętasz? O tutaj" (pokazując na klatkę piersiowa gdzie kiedyś zdrapała sobie skórę)

7 lutego 2011

m.in. okołoobiadowo

Tata smaży filety rybne.
Mama: "Patryk, idź zobacz jakie wielkie kawałki ryby tata smaży"
Patryk: "O! Ale duże. To chyba był rekin."
Tata: "Wieloryb."
Patryk (z oburzeniem): "Wieloryba nie wolno łapać!"

   Patryk: "Ta ryba jest taka pyszna jakby była ze złota"

      *****

Patryk: "Ja nigdy nie byłem w poprawialni, prawda?"
Mama (powstrzymując śmiech): "A co to jest poprawialnia?"
Patryk (zdenerwowany): "Nie pytajcie, przecież wiecie. To takie miejsce gdzie się poprawia dzieci na grzeczne"

6 lutego 2011

Kumoterstwo w narodzie

Patryk: "Dobra, będziemy złodziejami"
Amelka: "Nie!"
P: "No to ja będę złodziejem, a Ty policją. Ale mnie nie złapiesz, bo ja się schowam do domku"
A: "Nie. Bo będziemy kolegami."

Na szczęście to nie plany na przyszłość tylko fragment zabawy ;)

5 lutego 2011

Z cyklu "Piosenki dla dzieci" ;)

Piosenka o misiu (z pokazywaniem części ciała)
  "Jedna łapka, druga łapka
ja jestem niedźwiadek
trzecia łapka, czwarta łapka
a to jest mój zadek.
  Lubie miodek, kocham miodek
zabieram go pszczółkom.
Jedną łapką, drugą łapką, czasem wciągam rurką"

Piosenka nauczona w przedszkolu - grunt to niebanalność ;)
Ja mam chyba umysł spaczony jakiś, bo np. wciąganie rurką wcale nie z miodkiem mi się kojarzy :P

Gimnastyka krągłych maluchów ;)

Amelka: "Ciekawe jak wygladałoby grube dziecko...?"
Mama: "No, normalnie - jak grube dziecko."
A: "I wtedy mogłoby ćwiczyć co najwyżej kołyskę"

W ramach wyjaśnienia: w/g Amelki małe dziecko ćwiczy kiedy leży na brzuchu i usiłuje podnosić głowę i ew. ramiona itp.