Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

30 sierpnia 2010

Ciążowe komentarze ;)

Kochane dzieci powoli zauważają zmiany w wyglądzie mamy i raz na jakiś czas daje się słyszeć z ich ust jakiś "ciążowy" komentarz.

Przed wyjazdem na działkę pojechaliśmy zapakowani po mamę do pracy żeby jak najwcześniej wyjechać. Czekamy aż mama przyjdzie do samochodu a Patryk mówi:
"No gdzie ta mama-kulka? O... idzie mama-kulka!"

Dzieci rozmawiają sobie między sobą.  pewnym momencie słyszę taki oto tekst z ust Amelki:
"A mama i tak nie utonie, bo ona ma taki gruby... jakby napompowany brzuch"

25 sierpnia 2010

Komu kanapkę ;)

Jemy śniadanie, na talerzu dwie kanapki.
Amelka: "Ta dla mamy, ta dla taty"
Patryk: "Duża dla mnie"
A: "Dla mnie"
Mama: "Dla dzidziusia"
A: "Dzidziusia?... Aaa znaczy dla mamy"
P: "Dla plemników!"
  Tata mało się nie udławił ze śmiechu ;)

20 sierpnia 2010

Słówka Patryka :P

Patryk czasem przekręca różne słowa, bywa,że wychodzi to bardzo fajnie.
I tak, ostatnio:
-chlausz (kto wie co to jest? :P)
-hamgumger (w temacie kanapki z McDonalda, przy przeglądaniu ulotki) - nie uważacie,że brzmi podobnie jak smakuje? ;)

19 sierpnia 2010

Męski punkt widzenia i damskie bajki :P

Patryk: 
"Jak będę duży to będę hodował pająki. I będę mieszkał sam, nie będę miał żadnej żony"
Mama: "Ok. A jak Ci się jakaś kobieta spodoba? To co wtedy zrobisz?"
P: "Zrobię jej zdjęcie" ;)

             *****

Amelka opowiada bajkę:
"Była sobie raz królewna i nie wiedziała co to jest krowa. I pytała ciągle, i pytała... Aż kiedyś poszła do królowej i mówi: Mamusiu, ja już wiem co to jest krowa. To takie zwierze które mówi muuu."
 I drugą:
"Była sobie raz królewna i nie wiedziała co to jest świat. I pytała ciągle, i pytała... Aż kiedyś poszła do króla i mówi: Tatusiu, ja już wiem co to jest świat. To Taka planeta na której my żyjemy"

2 sierpnia 2010

Siostrzano-braterskie uczucia ;)

Wracamy z działki, Patryk zasnął w samochodzie. Rozmawiamy między sobą o tym,że jak się nie obudzi przy wnoszeniu do domu to chyba go nie umyjemy tylko rano zagonimy do wanny.
Amelka: "Wrzućcie go do wanny"
Mama: "Ale on śpi"
A: "To się obudzi."

           *****

Dzieci brykają razem na działce, Patryk podchodzi do nas, przysiada się od niechcenia i mówi tak:
"Amelka jest fajna, wiecie... Ta moja siostra."  (Dla dociekliwych- nie było w tym ironii)

   A hitem ostatniego pobytu na działce było łapanie żabek w nadziei,że któraś zmieni się w księcia/księżniczkę.
  Ponadto dzieci miały okazje powiosłować łódką. Na dwa wiosła- każde dziecko z jednej strony. Efekt- pokręciliśmy się trochę w kółko... Zgadnijcie kto wiosłował skuteczniej. ;)