Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

24 grudnia 2005

24.12.2005 Wigilia Bożego Narodzenia

Na wigilii dużo ludzi, w sumie sześcioro dzieci, wszystkie szybko przeniosły się pod stół, czasem tylko przychodząc po coś jadalnego.
Amelka i Patryk bardziej zainteresowani opakowaniami od prezentów niż zawartością tychże ;)

Patryk wcinał smażonego karpia jakby nigdy w życiu jedzenia w ustach nie miał. A Amelka z takim samym apetytem wciągała grzybową J

15 grudnia 2005

15.12.2005

Od niedawna dzieci kąpią się razem w dużej wannie i bardzo to lubią.

Dzisiaj Amelka wstała w wannie J A Patryk, który miał dziś dzień wywrotek zaliczył kilka razy lądowanie na plecach i moczenie głowy ;p

14 grudnia 2005

14.12.2005

Amelka wieczorem wymiotuję. Ponieważ to już drugi raz i po raz kolejny zbiega się to w czasie z podaniem mięsa (indyk), więc czasowo odstawiamy mięso.

10 grudnia 2005

10.12.2005

Zmieniamy papki na jarzynki pogniecione widelcem - Patryk odmawia papek jarzynowych, tylko owocowe jada…

8 grudnia 2005

08.12.2005

Amelka wstała dziś sama J Trochę krzywo stała, ale wstała samodzielnie i wytrzymała w tej pozycji kilka minut.

7 grudnia 2005

07.12.2005

Patryk włazi na leżaczek, sięga na sekretarzyk i ściąga różne ciekawostki. Np. paczkę chrupek. Oczywiście otwartą, więc całość ląduje rozsypana na podłodze. Nie ma to jak motywacja ;)

6 grudnia 2005

06.12.2005 Mikołajki

Dzieci dostały od Mikołaja po paczce chrupek i owocowym słoiczku.

Chrupkami są nieco zdziwieni – takie suche, chrupiące, a w buzi robi się papka…

30 listopada 2005

30.11.2005

Po dwóch dniach temperatury i marudzenia przebija się Patrykowi drugi ząb. Teraz ma dwie dolne jedynki.

Amelce dla odmiany zęby rosną niemal niezauważalnie – ma już wszystkie jedynki oraz górne dwójki.

26 listopada 2005

26.11.2005

Jedziemy do „Dziecka” na sesję foto. Amelka została zaproszona po tym jak pani szukająca dzieci do sesji (Edyta Kilis) przejrzała zdjęcia z konkursu na okładkę.
Amelka przebrana w ubranka do sesji i posadzeniu w świetle reflektorów natychmiast uśmiecha się i zaczyna pozować. Cała ekipa zachwycona J
Patrykowi też cykają fotki, ale z nim trudniej, bo ucieka sprzed obiektywu ;)

Zdjęcia będą w „Dziecku” pewnie w czerwcu (jeśli spodobają się redakcji).

25 listopada 2005

25.11.2005

Doktor dobrze ocenił – Patryk ma zęba, dolną, lewą jedynkę. A niebawem pewnie będzie miał drugiego – rośnie J

23 listopada 2005

23.11.2005 Przychodnia, szczepienia.

Amelka waży 6.410 kg i mierzy 66 cm, Patryk – 7.590 kg i 67,5 cm.

Dr. Szydziak spojrzał na Patryka dziąsła i powiedział, że zaraz będzie miał zęby. Oby.

15 listopada 2005

15.11.2005

Wyczynów Patryka ciąg dalszy – na spacerze zasnął siedząc bez oparcia. Potem w domu wszedł na leżaczek: złapał się poprzeczki nad głową, wszedł i tak stał.

A Amelka pilnie ćwiczy siadanie – idzie jej coraz lepiej.

14 listopada 2005

14.11.2005

Zostawiłam dzieci na chwilę z mamą i wyskoczyłam do OPS-u.

Mama wyskoczyła po wózek do wózkarni zostawiając śpiące dzieci, a kiedy wróciła to obydwoje nadal spali, tyle, że Patryk na stojąco (oparty o barierkę). To się nazywa ruchliwe dziecko ;)

12 listopada 2005

12.11.2005

7 miesięcy – Patryś wstaje, Amelka siada. Młoda ma 3 zęby.
Mówią:
Patryk – „ide”, „ja”, „teś” (cześć), czasem „mama”
Amelka – „mama”
Obydwoje ostatnio powiedzieli „manan” (banan)

Patryk w ogóle świetnie powtarza słowa, np. „aba” (żaba)

10 listopada 2005

10.11.2005

Byliśmy w odwiedzinach u Mai i Kaliny, dorosłych Majcherkiewiczów nie było.
Patryk od razu zaczął się popisywać – rozejrzał się, poraczkował do krzesła i wstał.

A Amelka wykorzystała okazje do pokazania się i pierwszy raz sama usiadła.

21 października 2005

21.10.2005

Patryk wstaje! Nie przy wysokich rzeczach, ale np. przy leżaczku albo przy kolanach siedzącego człowieka. A on ma podobno 6,5 miesiąca tylko… K

Amelka za to ma 3 zęby, a rosną jej kolejne 3 J

19 października 2005

19.10.2005

Patryk sam siada J Jeszcze nie zawsze mu się udaje, ale ćwiczy ;)

Ledwo się przyzwyczaiłam, że siedzi posadzony, a on siada ledwo go położę.

12 października 2005

12.10.2005

Dzieciom minęło pół roku.
Patryk – nieźle siedzi, usiłuje siadać samodzielnie, gada sylabami, pełza, turla się… tylko śpi kiepsko.
Amelka – pełza i turla się tak jak Patryk, ma 2 zęby (i kolejne w drodze), coraz więcej się uśmiecha.

Obydwoje śmieją się głośno, są rozwinięci ponad statystyczną średnią.

5 października 2005

05.10.2005

Patryk odkrył własną dłoń. Może zajmie się nią przez jakiś czas i nie będzie tak krzyczał. Bo krzyczy dużo. Dziś w nocy budził mnie najrzadziej co 1,5 godziny L I nie wiem dlaczego, mam nadzieję, że minie niebawem.

29 września 2005

29.09.2005

Patryk przepełzł przez pokój J Wchodzę do pokoju, a on zamiast na materacu to leży pod drzwiami.

Zrobiłam bramkę między materacem, a drzwiami (z nieużywanego boku łóżeczka), żeby ktoś Patyśka nie uderzył otwierając drzwi.

26 września 2005

26.09.2005

Amelka pięknie zjadła pierwszą zupę (dynia z marchewką). Patryk pluł, zjadł ze dwie łyżeczki, a ona całą resztę dorosłej miski J   I jeszcze mlekiem poprawiła. A wydawało mi się, że ona niewiele je ;)

25 września 2005

25.09.2005

Amelka ma dwa ząbki – dolne jedynki. Tak znienacka jej wyrosły, ostatnio nie narzekała na zęby.

21 września 2005

21.09.2005

Patryk i Amelka od dziś jeżdżą w spacerówce. Od trzech dni odbieramy Natalię ze szkoły, samodzielnie wybierając się z domu (zjazd przez balkon mamy zrobiony). W domu przed południe cisza i spokój J

16 września 2005

16.09.2005

Patryk podciągnięty do siedzenia siedzi dłuższą chwilę. Do tej pory przewracał się, nie umiał sam usiedzieć, a teraz siedzi.

14 września 2005

14.09.2005

Byliśmy u Szydziaka na szczepieniach (pierwszy raz w tej przychodni).

Amelka wazy 5610g, Patryk 6540g. Nie byli mierzeni (tu mierzą po skończeniu 6 miesięcy).

25 sierpnia 2005

25.08.2005

Patryk stał wczoraj jakieś 2 minuty na czworaka, a dziś odkrył, że można się w tej pozycji „bujać” J

21 sierpnia 2005

21.08.2005

Dziś byliśmy w Powsinie. Patryk pierwszy raz siedział w wózku. Niedługo – jakieś pół godziny, bo się zmęczył. Bardzo mu się podobało.

20 sierpnia 2005

20.08.2005

Patryk się turla, trochę pełza (opierając się na stopach i prostując nogi), łapie grzechotki, chce siadać (i bardzo się stara usiąść jeśli opiera się o coś skosem). Leżąc na brzuchu podciąga pod siebie kolana i opiera sia na nich (a czasem na kolanach i rękach).
Amelka sprawnie obraca się z pleców na brzuch, świetnie dźwiga głowę leżąc na brzuchu, gada (próbuje powtarzać „mama”), sięga po grzechotki (choć słabiej niż Patryk), trochę się przemieszcza – bardziej kręcąc się dookoła niż pełzając).

Wczoraj była u nas ciocia Ela – obejrzała i zbadała maluchy. Stwierdziła, że wszystko dobrze (a nawet lepiej – jakby ich wszystkie umiejętności miało jedno dziecko to można by mu rozwojowo dać niemal rok :P)

29 lipca 2005

29.07.2005

Amelka obraca się z pleców na brzuch. Wyciąga też ręce do grzechotki, czasem nawet przekłada ją z ręki do ręki.

Patryk dla odmiany łapie grzechotkę dwiema rękami i pakuje do buzi.

27 lipca 2005

27.07.2005

Patryk przekręca się zarówno z brzucha na plecy jak i odwrotnie, na dowolnym podłożu.

Amelka w końcu dość dobrze dźwiga głowę leżąc na brzuchu. I od kilku dni bawi się grzechotką podaną do ręki.

24 lipca 2005

24.07.2005

Patryk opanował nową metodę poruszania się – leżąc na plecach robi „mostek” (na głowie i stopach), potem odsuwa głowę i od nowa dostawia nogi bliżej głowy. Dziś tą metodą zwędrował z materaca (poszłam po śniadanie zostawiając go na materacu, a jak wróciłam to był już przed materacem).

Amelka też narzeka na zęby – calgel trochę pomaga, traumel bardziej. 

23 lipca 2005

23.07.2005

Patryk narzeka na zęby (których nie ma), kupujemy Calgel (pomaga).

Maluchy po tym szczepieniu spokojne, ale profilaktycznie siedzimy jeszcze dziś w domu.

21 lipca 2005

21.07.2005

Musimy zmienić przychodnię, bo ciocia Ela przestaje pracować na Szajnochy. Przepisujemy się do doktora Szydziaka, a w razie awarii ciocia posłuży nam pomocą.

20 lipca 2005

20.07.2005 Wizyta w przychodni

Maluchy rosną jak na drożdżach:
Amelka waży 4,9 kg i ma 58 cm
Patryk - 5,6 kg i 60,5 cm
Rozwojowo bez większych problemów, tylko Amelka słabo trzyma głowę przy podciąganiu. Pani doktor mówi, że jesteśmy mistrzami przychodni – bliźniaki na maminej piersi, bez problemów rozwojowych i tak ładnie rosnące ;)

Wczoraj Patryk uciekł z materaca – nie było prześcieradła, on miał gołe stopy i spełzł (normalnie na brzuchu, do przodu)

16 lipca 2005

16.07.2005

Dzieci dostają trochę soku, są lekko odwodnieni z powodu upałów. Smakuje im.

Patryś korzystając z różnicy poziomów między materacami (jakieś 2 cm) obraca się z pleców na brzuch J

12 lipca 2005

12.07.2005 Bliźniaki kończą trzy miesiące.

Zdrowe, na maminym mleku wyłącznie. Rozwijają się pięknie, Patryk nieco szybciej fizycznie, ale obydwoje mieszczą się w normach. Amelka za to rozwija się szybciej psycho-społecznie.

10 lipca 2005

10.07.2005 Imieniny Amelki

Patryk i Amelka śmieją się głośno.  Patryk od jakiś 2 tyg., Amelka nieco krócej. Na razie nie są to długie chichoty tylko pojedyncze śmieszki.

Wczoraj Patryk obrócił się z brzucha na plecy na twardym podłożu.

7 lipca 2005

07.07.2005

Patryk zostawiony w pokoju, niezadowolony, że jest sam zawołał „mama” (raz tylko, nie powtórzył potem, więc zapewne przez przypadek)

4 lipca 2005

04.07.2005

Amelka przesypia w nocy 7 godzin bez przerwy (gdyby jeszcze Patryk nie budził się co 4 to byłoby idealnie :P).

Jest gorąco, większość dnia spędzamy na dworze. Jak już się wybierzemy z domu to niechętnie wracamy.

2 lipca 2005

02.07.2005

Amelka nauczyła się ssać kciuk i zdarza jej się zasnąć z nim w buzi.

Dzieci mniej śpią, za to więcej obserwują i śmieją się do świata.

30 czerwca 2005

30.06.2005

Obniżyłam dno łóżeczka – Patryk tak się dźwiga na rękach, że obawiam się, że da rade fiknąć przez barierkę. Amelka co prawda się nie podnosi na rękach, ale za to tworzy długie wypowiedzi :)

23 czerwca 2005

23.06.2005

Patryk rośnie jak szalony, szybciej niż Amelka (musiałam im ubranka podzielić, bo już nie wchodzą w ten sam rozmiar). Młody jest też bardziej ruchliwy niż siostra, choć komunikatywni są obydwoje.

15 czerwca 2005

15.06.2005

Patryk obraca się z brzucha na plecy ;) (na razie na miękkim materacu, na twardym próbuje, ale bez skutku)
W ogóle ostatnio jest bardziej ruchliwy, popołudniami mało śpi.

13 czerwca 2005

13.06.2005

Patryk wraca do normy w temacie brudzenia pieluch.
Poza ty nic nowego – rosną, jedzą co 4- 4,5.

10 czerwca 2005

9 czerwca 2005

09.06.2005

Wizyta u ortopedy. W przychodni schody, brak miejsca na wózek. Zostawiam mamę z wózkiem, biorę dzieci w „garść” i na górę.
Pani doktor ocenia, że ze stawami wszystko ok, ale dopatruje się u Amelki małej przepukliny pępkowej (na tyle małej, że najpewniej sama minie). Patryk zawojował pielęgniarkę uśmiechami ;)