Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

18 października 2010

W drodze na działkę...

(Na stacji benzynowej)
Amelka: "A czemu tam można tez kupić coś, a nie tylko zapłacić za benzynę?"
Mama: "Żeby jak ktoś potrzebuje to mógł sobie np. kupić gazetę albo coś"
Patryk: "Albo jak jest bardzo głodny to coś do jedzenia"
Amelka: "Tylko nie piwo!"
Mama: "Bo po piwie nie wolno kierować? A jak nie jest kierowcą tylko pasażerem to może"
Amelka (entuzjastycznie): "Ja mogę!"

***

(Postój na nabranie wody oligoceńskiej)
Mama: Ale smrodzimy
Amelka: My?
Mama: No tak, popatrz jaki dym leci z rury
Amelka: A mówiłam żeby umyć samochód jak byliśmy na stacji...

***

Amelka: Zimą mama będzie miala taki duży brzuch, jak worek i będzie wyglądała jak bocian z workiem. I będę na nią wołała: Bocian!

2 komentarze:

  1. No widzicie, brudasy, trzeba było słuchać dziecka :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama jak bocian z workiem:
    subtelne połączenie wiedzy z legendą.

    Brawo dla Amelki!
    Tylko czy Mama będzie zadowolona z tej ksywki???

    OdpowiedzUsuń

Jak miło że chcesz skomentować ten wpis :)