Poszliśmy na spacer w mało zamieszkane okolice. Dzieci biegają, szaleją, wspinają się na górki podpierając kijami, polują na smoki itd.
Aż przyszedł czas na powrót w bardziej cywilizowane rejony.
Amelka na widok bloków, ulic itp: "Nie! Ja nie chcę do miasta! Nie do miasta!" (i tak dobre kilkanaście minut ;) )
4 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak miło że chcesz skomentować ten wpis :)