Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

26 lutego 2013

Ile liter...? ;)

Tata gra w grę Ingress, której jednym z elementów jest odnajdowanie w terenie puntów zwanych portalami. Patryka gra szalenie zainteresowała.
 Szykujemy się do spaceru, Patrykowi idzie to jak ślimakowi w zwolnionym tempie
Mama ("nieco" zdenerwowana): "Synu, jak chcesz znaleźć z tatą jakiś portal to rusz w końcu swoje 4 litery!"
Patryk: "Ale portal to jest pięć liter. P-O-R-T-A-L"

4 komentarze:

  1. o kurcze, jest niesamowicie bystry. zadziwiające połączenie znaczeń. To mnie od dawna zachwyca w dzieciach. Czasem dla nas dorosłych zadawane są zagadki logiczne, i nie larwo jest wpaść na rozwiązanie, a dziecko ma je w krótkim czasie. Widzi bez zasłon umysłu jakie my sobie narzucamy.
    jak wrócić do prostoty myślenia dziecka?

    mam jeszcze jedno pytanie. O dietę, czy Wasz synek ma dietę z przeważającymi warzywami, owocami?
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, że o starszego syna pytasz (znaczy Patryka) :) W jego diecie przeważają płatki z mlekiem ;) a jakby mógł to by na obiady jadł zamiennie schabowego z ziemniakami i paluszki rybne ;p
    Nie ustawiam dzieciom specjalnie diety. Staramy się ograniczać sztuczne dodatki w pożywieniu (zwłaszcza gotowe jedzenie, fastfood'ów nie jadamy...).
    Poza tym dajemy dzieciom dość swobodny wybór w temacie jedzenia - z rzeczy dostępnych akurat w domu coraz częściej sami robią sobie śniadania i kolacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. super, poczytaj o mleku, kazeina w nim zawarta nie jest trawiona przez ludzki organizm i odkłada sie w jelitach.
    Już wielokrotnie się z tym spotykam, my wyeliminowaliśmy z diety całkowicie, ale można pic na przykład kefir, maślankę

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam ta teorie o mleku, ale nie przekonuje mnie. Tzn. są ludzie, którym mleko zdecydowanie szkodzi i tacy, którym przynosi jednak więcej pożytku.
    W przypadku naszych dzieci nie wyobrażam sobie odstawienia mleka (zdecydowanie wszyscy byśmy oszaleli nie dalej niż po tygodniu :P).
    Już nie mówiąc o tym, że nasze dzieci nie zdradzają żadnych niepokojących objawów sugerujących szkodliwość np. mleka ;)

    OdpowiedzUsuń

Jak miło że chcesz skomentować ten wpis :)