Dodawanie komentarzy nie gryzie ;)

12 lutego 2009

Potwory poranne i wieczorne.

Do tych potworów zaliczamy Amelkę i Patryka (wielkoludy w tych porach nie występują).
Poranne potwory w tygodniu charakteryzują się głównie wołaniem: "Jestem głodny!!" oraz marudzeniem "Nie chcę do przedszkola, nie wyspałam się".
Natomiast w weekendy poszerzają swój repertuar: "Wstań, już jasno!! Słońce świeci!!", "Głodny jestem!!", "daj mi jeść!", "Mamo, bajkę o kopciuszku" (albo o czym innym).

Wieczorne potwory mają charakter podobny do porannych ale nieco bardziej gadatliwy:
Poza okrzykami świadczącymi o głodzeniu przez cały dzień lubią rozmawiać o: przedszkolu, wielkoludach, bajkach, robotach, budowie ciała ("A po co w człowieku jest woda?" "I czerwone krwinki mogą pływać?") i tysiącu innych spraw. Znają też chwyty poniżej pasa: "Mamusiu, kocham Cię..", "Pogłaszcz mnie", "Chcę być z mamusią" (oczywiście kiedy mamusia pragnie w spokoju zjeść coś i się umyć).

O potworach dziennych posta nie będzie- potwory dzienne są mniej twórcze i bardziej znane ogółowi czytelników :P

2 komentarze:

  1. Dowolny stwór wołający do mnie o świcie: "wstań, już jasno" narazony byłby na ripostę krótką i treściwą, choć może niezbyt lotną.
    Nie mam nadziei, że moje własne przyszłe dziecko będzie wyjątkiem od tej reguły ;P

    Strasznie mi się natomiast podoba pytanie "czy czerwone krwinki mogą pływać".:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój potwór jeszcze nie gada, ale za to ciągnie za każdą wystającą część ciała, siada na innych (tudzież całej twarzy - szczególnie, kiedy przecieka mu pielucha)skacze i demoluje - JA JUŻ NIE WIEM CO GORSZE!!!

    OdpowiedzUsuń

Jak miło że chcesz skomentować ten wpis :)