Dzieci zadowolone co najmniej tak jak my :)
Patryk już po jakiś 4 nocach przyzwyczaił się,że łóżko ma swój koniec i przestał w nocy spadać. Kłótnia o podział łóżek była tylko na początku- jak już się dogadali to nie zmieniali zdania.
Patryk generalnie błyskotliwością się wykazał- na wstępie spytał gdzie półka na buty, a potem potrzebując ścierki poszedł szukać jej pod zlewem ;)
Szybko przywykli do tego gdzie mają swoje szufladki, sami biorą sobie jeść z lodówki (tylko Patryka stopować trzeba bo długo trzyma otwarta,a na koniec wyciąga bita śmietanę ;) )
Więcej szczegółów oraz zdjęcia wkrótce :D
4 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak miło że chcesz skomentować ten wpis :)