Poszliśmy wczoraj z dziećmi na placyk. Później mieliśmy wyjść z psami, więc ja miałem iść po pieski do moich rodziców i przyjść po Agnieszkę i dzieci na placyk, ale Amelka chciała pójść ze mną więc poszliśmy sobie. Okazało się, że Danusia miała dla Amelki spineczkę do włosów z Kubusiem Puchatkiem. Założyłem więc jej tą spineczkę, a jak Amelka się przejrzała w lustrze stwierdziła:
"Mama umrze z zachwytu jak ją zobaczy..."
8 lat temu
Oj, coś czuję, ze mogła się tego nauczyc ode mie ;)
OdpowiedzUsuń