Jechaliśmy sobie wczoraj z dziećmi do przedszkola więc postanowiłem podrążyć nieco temat wysychających kałuży. Pytam więc Patryka:
- Patryczku, co się stało z kałużą przy przedszkolu?
- Wysychła.
- Nie mówi się wysychła tylko wyschła.
- Wysychła
- Wyschła
- Wysychła
- Wyschła.
- Tato, przestań mówić wyschła, bo chciałem Ci opowiedzieć o tym że kałuża przy przedszkolu wysychła...
No i jak tu przekonać dziecko że mówi się wyschła?
6 lat temu
hehe dobre ;] ja poczekam jeszcze troszke az moj maly zacznie mowic i zobaczymy czy dam rade go przekonac xD
OdpowiedzUsuńZapisuj od razu bo my całą masę dziecięcych tekstów zapominaliśmy...
OdpowiedzUsuńMłody ma teraz tak samo :/
OdpowiedzUsuń